„W krwawym polu srebrne ptaszę… o czym mówią pieśni Powstania Styczniowego” – to tytuł wystawy plenerowej, która jest jedną ze składowych upamiętniających 160. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego.

Ekspozycja prezentuje teksty pieśni Powstania Styczniowego wraz
z komentarzem przypominającym historyczne okoliczności tworzenia pieśni, toczone bitwy, postaci przywódców. Ilustrację stanowią ryciny i fotografie
z czasów Powstania. Okres Powstania Styczniowego to czas przenikania się literatury i folkloru. Z jednej strony publikowane są wówczas anonimowe pieśni powstańcze, z drugiej zaś wiersze poetów stają się pieśniami ludowymi.
Utwory bojowników natychmiast podchwytywali ich towarzysze broni, którzy rozpowszechniali je ustnie, ale także w formie pisemnej. Stawały się „własnością” powstańców, a ostatecznie nabierały charakteru pieśni ludowych. Niekiedy tworzone były „na gorąco” przez zainspirowanych bieżącymi wydarzeniami żołnierzy walczących w oddziałach powstańczych. Obok pieśni ludowych istniały także pieśni o literackim rodowodzie.

Nazwiska poetów nierzadko były zapominane, co bynajmniej nie świadczyło
o chęci pomniejszenia ich sławy, a raczej przemawiało za ludowym charakterem tej twórczości. Watro przypomnieć radę, jakiej Adam Mickiewicz udzielił młodemu Wincentemu Polowi: „Pisz i rzucaj, co napiszesz, na los szczęścia,
a jeżeli poezje twoje obejdą w odpisach ziemie polskie i powrócą do ciebie,
jeżeli je będą przepisywać i śpiewać i podawać sobie nie pytając o to, skąd się wzięły i kto je napisał, jeżeli jako wędrowne ptaki powrócą do ciebie nie tym szlakiem, jakim w świat odleciały – wówczas możesz poezje swoje drukować na śmiało, bo staną się nie twoją, ale cząstką własności narodu.”

Ekspozycję można oglądać na parkanie piotrkowskiego Muzeum