Historia Piotrkowa, jak wielu innych polskich miast i miasteczek, przez długi czas nierozerwalnie związana była z dziejami narodu żydowskiego. Ludność ta przez wieki poszukiwała nowego domu, który straciła setki lat wcześniej. Będąc w ciągłej podróży, Żydzi trafili również nad Strawę, osiedlając się od najwcześniejszych lat na terenach za murami miejskimi, a także w samym mieście.

Sytuacja piotrkowskich Żydów zmieniała się jak w kalejdoskopie, biorąc pod uwagę ilość dokumentów, które regulowały położenie prawne ludności wyznania mojżeszowego. Wydawane przepisy wielokrotnie ograniczały osadnictwo Żydów a także wprowadzały ograniczenia do ich życia codziennego. Różnice między ludnością chrześcijańską a żydowską powodowały nie raz poważne zatargi, które pod pretekstem rytualnego zabójstwa chrześcijańskiego dziecka, przekształciły się w 1590 roku w pogrom i wygnanie Żydów z miasta. W związku z tym osadnictwo żydowskie zaczęło koncentrować się na przedmieściach i peryferiach Piotrkowa.

Zakazy dotykały ludność żydowską także w innych sferach życia, jak np.: nabywania domów od chrześcijan, handlowania w czasie jarmarków, pracy w święta chrześcijańskie, piastowania urzędów. Zaczęto także ingerować w życie rodzinne ludności żydowskiej.

Wydawane pro- żydowskie dokumenty nie dawały tak naprawdę żadnej gwarancji bezpieczeństwa, gdyż po pewnym czasie były zazwyczaj anulowane i zastępowane nowymi. Mimo że taka sytuacja zmieniła się dopiero w XIX w. Żydzi nie poprzestali osiedlać się na przedmieściach i w samym Piotrkowie.

Dzielnica żydowska i gmina na dobre zaczęły się kształtować na terenach Wielkie Wsi i Podzamcza za sprawą zbioru praw wydanego przez Jana III Sobieskiego. Król ten przywrócił prawa Żydom. Wydany przez niego dokument uprawniał ich do zamieszkania: „tam gdzie przedtem byli, to jest na terenie Wielkiej Wsi przedmieścia tegoż miasta pod zamkiem”. Wytyczono również  miejsce na synagogę, mykwę, szkołę i cmentarz.

Mimo swojej odrębności i wielu przejawów niechęci związki między Polakami a Żydami powoli się zacieśniały. Wraz z upływem kolejnych lat ludność żydowska coraz mocniej wpisywała się w wielokulturowy Piotrków. Nie dało się temu zaprzeczyć w 2 poł. XIX w., kiedy mieszkańcy gminy żydowskiej stanowili 40% liczby ludności Piotrkowa.

Ekonomiczne położenie Żydów poprawił carski ukaz z 5 VI 1862 roku umożliwiający Żydom z Królestwa Polskiego inwestowanie  w przemysł kapitałów pochodzących z wcześniejszej działalności handlowej. Ludność żydowska zaczęła inwestować, czego efektem były kolejne zakładane przedsiębiorstwa (w latach 20 XX wieku ok. 60% piotrkowskich przedsiębiorstw było w rękach Żydów).

Tak duża gmina wytworzyła zorganizowaną grupę mieszkańców, którzy swoją aktywność przejawiali nie tylko w sferze religijnej, lecz także w szkolnictwie, kulturze, czy w organizacji różnego rodzaju stowarzyszeń. W ten sposób tworzył się wielokulturowy Piotrków, którego rozwój w brutalny sposób przerwał hitlerowski najeźdźca- niszcząc to, co stworzyli Żydzi w porozumieniu z piotrkowianami.

Dziś spacerując po starej części Piotrkowa możemy oglądać resztki zachowanej kultury żydowskiej. Kryją się one wśród upadającej architektury, o której przez długie lata nikt nie chciał sobie przypomnieć, a która i w dzisiejszych czasach jest mocno zagrożona przez zapomnienie i brak zrozumienia. W tych czasach piotrkowskie Muzeum chce zaprezentować zbiór unikatowych zabytków sztuki sakralnej zwanych- judaika. Skarb naczyń i świeczników, w większości srebrnych i posrebrzanych, pochodzących z piotrkowskiej synagogi znaleziono na Pl. Litewskim w Piotrkowie w 1972 roku, są też i takie, które piotrkowskie Muzeum dostało w postaci daru od Zygmunta Tenenbauma.

Piotrkowskie judaiki to zabytki pochodzące z przełomu XIX i XX wieku. W przeważającej części są to świeczniki chanukij, a także inne naczynia rytualne, jak dzbanki i kieliszki. Te pierwsze są symbolicznym przedmiotem rytualnym u Żydów. Piotrkowskie chanukij w przeciwieństwie do reszty naczyń liturgicznych wykonano z mosiądzu. Charakteryzują się one pięknymi tarczami, na których przedstawiano zazwyczaj dwa lwy podtrzymujące świecznik paschalny. Cała dekoracja otoczona jest ornamentem perełkowym i zwieńczona dużą koroną.

Na szczególną uwagę zasługuje kadzielniczka (balsaminka). Jest ona wykonana z białego metalu. Na szczególną uwagę zasługuje zwieńczenie kadzielniczki- pod postacią ażurowej szkatułki zakończonej wysmukloną wieżyczką nadającą finezji i lekkości całemu zabytkowi.

W zbiorach Muzeum znaleźć można także srebrny łańcuszek, zdobiony gwiazdami Dawida, czy cukierniczkę z delikatnymi motywami roślinnymi. To tylko nieliczne przykłady tego co można zobaczyć w zbiorze piotrkowskich judaików. Chętnych, którzy będą chcieli obejrzeć te wykwintne efekty pracy rzemieślników żydowskich przykuje dbałość o szczegóły, tak charakterystyczna dla sztuki orientalnej. Choć srebrne przedmioty są bogato pokryte motywami roślinnymi, to wszystko wydaję się być wyważone i lekkie.

Przedstawione dzieła sztuki przenoszą zwiedzającego w wielokulturową przeszłość Piotrkowa, którą od wieków tworzyli właśnie Żydzi. Dowodem zaś na ich znaczący wkład w bogactwo kulturowe tego miasta jest precyzyjna sztuka rzemieślnicza, którą można podziwiać w piotrkowskim Muzeum- niegdyś znajdującego się w sercu dzielnicy żydowskiej.

 

Tekst: Jakub Gołębiowski

Zdjęcia: Paweł Kendra