1 sierpnia obchodziliśmy 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego – jednego z najtragiczniejszych, a zarazem najbardziej heroicznych wydarzeń w historii Polski XX wieku.
To święto państwowe, ustanowione w 2009 roku z inicjatywy Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, oddaje hołd tym, którzy w sierpniu 1944 roku chwycili za broń, by walczyć o wolność Warszawy i przyszłość niepodległej Rzeczypospolitej.
Jak czytamy w preambule do ustawy: pamięć ta przysługuje wszystkim, którzy sprzeciwili się niemieckiemu okupantowi oraz zagrażającej Polsce sowieckiej dominacji, pragnąc odbudować niezależne instytucje państwowe.
Wybuch powstania nastąpił 1 sierpnia 1944 roku. Miało ono potrwać kilka dni, jednak walki toczyły się aż 63 dni. Była to największa operacja zbrojna Polskiego Państwa Podziemnego i jedno z najbardziej dramatycznych wydarzeń II wojny światowej.
Szacuje się, że w czasie powstania poległo około 18 tysięcy żołnierzy Armii Krajowej, a blisko 25 tysięcy zostało rannych. Życie straciło także ok. 3,5 tysiąca żołnierzy 1. Armii Wojska Polskiego. Tragiczny bilans wśród cywilów to około 180 tysięcy ofiar. Po kapitulacji około pół miliona mieszkańców stolicy zostało wypędzonych, a Warszawa niemal całkowicie zrównana z ziemią – metodycznie niszczona przez specjalne niemieckie oddziały do końca 1944 roku.
Do niewoli trafiło ponad 15 tysięcy powstańców, w tym około 2 tysiące kobiet.
W tym szczególnym dniu wspominamy bohaterów tamtych wydarzeń – ich odwagę, determinację i ofiarę. Składamy im należny hołd. Pamiętamy.